Nasza organizacja

Van Gog Kwekerijen odznacza się płaską strukturą organizacyjną oraz sprawną komunikacją.  Decyzje podejmowane są szybko, a w pracy panuje przyjemna, nieformalna atmosfera. Dyrekcja i kierownictwo pozostają w bliskim kontakcie z pracownikami i doceniają ich wkład oraz zaangażowanie. W całej organizacji odczuwalna jest dbałość o nasze wspaniałe produkty. Dysponujemy szeroką wiedzą i doświadczeniem w zakresie zrównoważonych oraz innowacyjnych upraw. Firma Van Gog Kwekerijen jest zaufanym partnerem dla dostawców i klientów. Otwartym i szczerym, bez nieprzyjemnych niespodzianek. To po prostu leży w naszej naturze.

Dawniej i dziś

Van Gog Kwekerijen jest do szpiku kości brabanckim przedsiębiorstwem. Ciężka praca, niezbyt długie rozpamiętywanie niepowodzeń oraz dobre praktyki zatrudnienia to aspekty, które na przestrzeni lat stanowiły ogromną wartość.

W roku 1967 Broer van Gog ze świeżo poślubioną żoną Annie założyli uprawę na obszarze Klotterkuil w Deurne. Wcześniej wraz z ojcem zajmował się ogrodem warzywnym w Griendtsveen, a więc miał już pewne rozeznanie w tym temacie. Gleba w Klotterkuil świetnie nadawała się do celów ogrodniczych i dostarczała obfitych plonów w postaci porów, kalafiorów oraz fasolki szparagowej. Codziennie Broer dostarczał dziesiątki drewnianych skrzyń po brzegi wypełnionych warzywami do Spółdzielczego Towarzystwa Ogrodniczego w Deurne. Wkrótce powstała pierwsza szklarnia, początkowo przeznaczona do uprawy sałaty i ogórków. Później zasadzono w niej także pomidory. W wyniku tych modyfikacji i rozwoju firmy, Broer został samodzielnym administratorem w Spółdzielczym Towarzystwie Ogrodniczym w Venlo. Każdego dnia samodzielnie przywoził swoje warzywa na giełdę małą ciężarówką.

W przeciągu tych lat Broer i Annie zostali rodzicami trójki dzieci: Pietera, Marion oraz Johana, które miłość dla uprawy warzyw wyssali z mlekiem matki. Nie można się temu dziwić. Kołyska niekiedy stała w szklarni, podczas gdy rodzice byli zajęci pracą. Dzieci dorastały w otoczeniu szklarni i nieustannie przy nich pomagały. Owocowało to miłą krzątaniną. Wszyscy pracownicy pochodzili z sąsiedztwa. Wielu młodych ludzi z Zeilberg zarobiło swoje pierwsze pieniądze, pomagając przy szklarniach w soboty i podczas wakacji.

Ponieważ cała trójka dzieci Van Gog chciała związać swoją przyszłość z ogrodnictwem, na początku lat 90. firma rozszerzyła swoją działalność na Helmond. Wybudowano tam szklarnię o powierzchni 3 ha, a kilka lat później kolejną o powierzchni 2 ha. Początkowo uprawiano w nich pomidory mięsiste, a następnie pomidory kiściowe.

Pod koniec lat 90. los ciężko doświadczył rodzinę Van Gog. W 1997 roku w wieku 58 lat zmarł ojciec. W 1999 roku 25-letni Johan zginął w wypadku motocyklowym. Pieter oraz Marion wspólnie prowadzili dalej firmę, razem ze znajdującą się na drugim planie mamą Annie, która nad wszystkich sprawowała pieczę.

W pierwszej dekadzie tego wieku firma niezwykle się rozwinęła. W Horst zakupiono istniejącą uprawę o powierzchni 10 ha. W Helmond powstały dwie kolejne szklarnie, co zwiększyło łączną powierzchnię do 14 ha. Również w Asten zakupiono ziemię pod nowe szklarnie o powierzchni 12,5 ha.

W roku 2008 firma Van Gog zastąpiła w Helmond pomidory kiściowe uprawą ogórków szklarniowych. Kilka lat później także w Asten przerzucono się na ogórki. Horst, oprócz uprawy pomidorów kiściowych, było również polem do eksperymentów z rozmaitymi produktami. Od 2022 roku uprawiane są tam wyłącznie truskawki i ogórki kiściowe.

Aby móc lepiej zaopatrywać rynek niemiecki, Pieter i Marion wraz z przedsiębiorcą Wichardem Schrieksem założyli w 2009 roku w Wittenberdze uprawę pomidorów, papryki i truskawek. Produkty dla niemieckich klientów są więc uprawiane lokalnie.

W czerwcu 2016 roku zakłady w Helmond, Asten i Deurne poważnie ucierpiały na skutek gradobicia. Wszystkie plony zostały zniszczone. Szklarnie w Helmond oraz Asten zostały odbudowane tak szybko, jak było to możliwe i na szczęście odzyskały pełną moc produkcyjną w 2017 roku. Szklarnia w Deurne, w której kiedyś swoją pracę rozpoczynał ojciec Van Gog, została później zburzona.

W 2019 roku z firmy odszedł Pieter. Od tego czasu Marion van Gog jest dyrektorem Van Gog Kwekerijen w Holandii, a wraz z Wichardem Schrieksem tworzy zarząd firmy w Niemczech.